"Cześć!
Kochanie, proszę wróć, myślę, że nie powinieneś mnie tak zostawiać...Wiem, naskoczyłam na Ciebie ale to nie jest powód, żeby zostawiać mnie z małym sama! Jesteś jego ojcem...Nie ważne czy biologicznym czy innym, jesteś jego ojcem..wychowałeś go,nauczyłeś pierwszych słów "mama i tata" i co teraz? Masz zamiar to wszystko zostawić? Bo ja sobie nie wyobrażam życia bez Ciebie..! Michał, powiedz mi w końcu o co chodzi..Widziałam w bramie tych dwóch facetów. Tych co cię zaatakowali. Bartek bardzo się przestraszył. Kazałam tak jak mówiłeś przed odejściem zamknąć drzwi,okna i wszystkie wejścia. PUKALI,KRZYCZELI "OTWÓRZ, WIEMY ŻE TAM JESTEŚ" Michał, jeśli ci się coś stanie nie wybaczę sobie że cię puściłam do tych stanów, proszę odezwij się.Kochamy Cię..
Jadwiga i Bartuś"
Po przeczytaniu listu od małżonki i syna łza spłynęła po twarzy Michała. Jego rodzina sądziła, że on ich zostawił..Ale to nie tak...-tłumaczył sobie w myślach. Gdyby nie to że wyjechałem pracować w nocnym klubie jako barman nigdy nie spłacilibyśmy mojego długu o którym nie wie nawet żona. Musiałem wziąć sprawy w swoje ręce. Bulba domagał się pieniędzy za milczenie. Wszystko ukrywałem przed Jadwigą..teraz myślę, że to był błąd. Mogłem od razu powiedzieć, że zabiłem swoją poprzednią żonę i trójkę dzieci...A Bulba to był sąsiadem i po kilku miesiącach od zbrodni domyślił się. Byliśmy przyjaciółmi, ale po tym "incydencie" straciłem z nim kontakt..no może nie z jego kontem bankowym na które przesyłałem co miesiąc 10k zł..
Przyjechałem do domu. A tak, żeby odwiedzić rodzinę. Wchodzę, drzwi były otwarte. Cały czas słyszałem jakieś kapanie. "WODA..."-Pomyślałem sobie. Wchodzę do łazienki, a tam żona i syn leżą z podciętym gardłem. Byli odwróceni do wanny. To spowodowało wrażenie kapania. Byłem przerażony. To ja właśnie w taki sposób zabiłem Halinę. Na podłodze leżała wcześniej nie dostrzeżona przezemnie karteczka z tymi słowami;
"Nigdy nie pozbędziesz się wspomnień, szkoda mi było tej kobiety no ale cóż" "Z pozdrowieniami, Halina"
Czy ja nigdy nie zapomnę o tej sprawie? No nie..
I am not creazy..I am creative ♥ /Julia
Resurgere and Grinmir-stock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz